Jesienna nostalgia czy nostalgia przemijania?

Utworzono dnia 23.10.2023

W pewnym momencie swojego życia zaczynamy powoli odczuwać, że „przeszłość może bez reszty odejść z człowiekiem i, że nie zapisuje się sama, wymaga wysiłku”. Waldemar Balcerowski- autor poniższych utworów poetyckich zdaje się rozumieć ułomności każdego z nas. Bowiem w codziennym natłoku rozlicznych zajęć odkładamy na później zbyt wiele ważnych spraw. Także i tę, aby zachować pamięć o swoich przodkach… „ w zasadzie nie pamiętam dziadków i babć ”, zachowujemy mikrodrobiny wspomnień, które próbujemy zebrać na grobem naszych bliskich, czy też znajomych, sąsiadki, co to „lubiła do nas przychodzić i siadać przy ciepłym piecu”. Pozostawiamy po sobie 1001 drobiazgów – potem nikomu nie przydatnych lecz będący przypomnieniem boskiej buchalterii. Taka jesienna nostalgia – nostalgia przemijania powinna być przyczynkiem szukania odpowiedzi skąd i dokąd zmierzamy. Dobrze, że smutne stwierdzenie „Myślisz, że przecież cała wioska nie wymrze?” zaraz zamyka promyk nadziei -„nawet na pniu ściętego drzewa wyrasta czasem odrośl, gałązka co wypuszcza listki”. Tak, tak pomyślmy, może to my jesteśmy powołani na strażników pamięci. Już czas podjąć ten wysiłek! 

Dwa wiersze W. Balcerowskiego